Labrador, Nowa Fundlandia, Wyspa Księcia Edwarda… czyli w dalekiej Kanadzie z Kresami w tle – Ośrodek Kultury Ochoty OKO
prelekcja

Labrador, Nowa Fundlandia, Wyspa Księcia Edwarda… czyli w dalekiej Kanadzie z Kresami w tle

Kresy-moja miłość

Czy Kanada naprawdę pachnie żywicą? Nie wiem, ponieważ na jej północno-wschodnich krańcach, które udało mi się objechać, towarzyszyły mi zapach morza i ryb, a uspokajały silne podmuchy wiatru...

Słyszałam huk wysokich oceanicznych fal uderzających z wielką mocą o skaliste wybrzeża. To krzyk ptaków, niezwykle barwne kolorowe domki, które rozsiadły się nad brzegiem Atlantyku i wszechobecne latarnie morskie. To egzotyczne znaki drogowe ostrzegające przed wejściem do lasu przestrzegające przed niedźwiedziami grizzly, a bardziej na północy, przed misiami polarnymi, to łosie wędrujące po szosach, a przede wszystkim bezkresne przestrzenie pozbawione ludzi i dzika, nieujarzmiona przyroda. Wyspa Księcia Edwarda przywołuje opowieści Lucy Maud Montgomery, Nowa Fundlandia kusi dziką przyrodą, bezludny Labrador – to prawie 300 tys. metrów kwadratowych powierzchni i niecałe 27 tys. mieszkańców, ale można tam zobaczyć góry lodowe, a przy dużym szczęściu obejrzeć na orki i bielugi. To niewyobrażalne pustkowia i przestrzenie, na których podróż bez samolotu jest niemożliwa. To tajemniczy Akadianie z ich jakże odmiennym językiem francuskim w Nowym Brunszwiku, urokliwe małe miasteczka Nowej Szkocji, spotkania z potomkami mieszkańców dawnych polskich Kresów w urokliwym Quebecu i stołecznej Ottawie, to spokojny, choć wielkomiejski Halifax, francuska enklawa na oceanie u wybrzeży nowofundlandzkich, ale Kanada to ludzie. Dla mnie ten kraj już zawsze będzie kojarzył się z nieprawdopodobnie serdecznymi mieszkańcami, którzy otworzyli mi swoje serca, jak to się mówi, na oścież.

Zaprasza Katarzyna Węglicka. 

  • ikona kalendarza
  • 6.12 | 17:00

  • Kontakt:
    tel. 22 822 48 70
    e-mail: oko@oko.com.pl

    Wstęp wolny!
Document